17.09.2014

Miłosz, jak wiecie, opowiada w naszej wspólnej akcji o urokach e-czytania: dzieli się z Wami przemyśleniami na temat najczęstszych wątpliwości dotyczących ebooków. Czy to nie męczy oczu? Czy nie jest drogie? Czy to nie psuje klimatu? W dzisiejszym odcinku Miłosz rozprawia się z zarzutem gadżeciarstwa, który często jest stawiany e-czytelnikom: czy faktycznie czytnik to kolejny niepotrzebny sprzęt? Jeśli macie więc dylemat: czy kupić dedykowane urządzenie do czytania, posłuchajcie jego rozważań.

Polecamy Wam też wspólnie ebooki warte lektury: dziś możecie obejrzeć recenzję Mamy Muminków – biografii Tove Jansson. Boel Westin połączyła w tej książce rzetelną pracę materiałową ze świetną narracją. Ale nie uprzedzajmy faktów: więcej powie Wam Miłosz.

No i tę pozycję definitywnie warto mieć w wersji e: papier ma objętość ponad 700 stron :)

Autor:
Komentarze
Czasem dobrze jest wrócić do świata dziecięcych lektur, by trochę się nasycić ich prostą,... czytaj wiecej
Ludzie płacą tysiące za spotkanie z nim. Nie za indywidualne konsultacje, ale za uczestnictwo w... czytaj wiecej
E-czytanie jest rewelacyjne. Jednak zawsze może pojawić się coś, co trochę zepsuje nam... czytaj wiecej
Czytanie to silna pasja: dlatego przytrafia się w przeróżnych miejscach i dziwnych sytuacjach.... czytaj wiecej
"Dzień na ziemi", prozatorski tom literaturoznawcy i filozofa Michała Pawła Markowskiego, zawiera... czytaj wiecej