Ponieważ nadchodzą Walentynki, będzie o miłości.
Ilu czytelników, tyle opowieści. Istnieją tysiące powodów, dla których kochamy czytać. Na przykład:
A Ty? Napisz nam, za co kochasz czytanie!
Mamy dla Was 3 vouchery o wartości 30 zł na zakupy w koobe. Swoją odpowiedź zostaw w komentarzu pod tym wpisem.
Na Wasze odpowiedzi czekamy przez tydzień - do czwartku 20.02.
Pełny regulamin konkursu znajdziecie tu.
***
I znamy zwycięzców! Vouchery trafiają do:
Pauliny Żukowskiej
Ewy Bochnia Hetman
Mirosławy Łukasiak
Dziękujemy Wam wszystkim za świetne i inspirujące wpisy.
Do zwycięzców odezwiemy się niebawem.
Za to, że wciąż to wszystko jest możliwe. Biorę książkę i jestem...dziś na przykład - na wrzosowiskach w Haworth.
--
pozdrawiam
Moje życie mierzy się książkami. Odstęp między nimi – sen, albo odwrotna strona całkiem innej rzeczywistości, w której dzieją się różne rzeczy, ale o tym później, następnym razem. Bardzo długo i skrupulatnie przygotowuję się do czytania, a właściwie do spotkania z tekstem. Tak jakbym chciała oddzielić jeden świat od drugiego, znaleźć przerywnik, przejść na drugą stronę. Szykuję się jak na randkę. Mam nawet swoje rytuały. Najpierw, wypełniona miliardami uczuć i motylami w brzuchu, z panicznym strachem i bojaźnią rozczarowań, zbliżam się do książki, biorę ją do ręki, nieśmiało i leciutko dotykam okładkę, wdycham zapach jej stron. Kubek gorącej herbaty. Obowiązkowa cisza. Kiedy książka zaczyna mnie pochłaniać, dostaję szału z powodu jakichkolwiek dźwięków docierających do mnie z zewnątrz. Po chwili – nie ma to już żadnego znaczenia.
Kiedy wszystko jest już przygotowane, zagnieżdżam się na łóżku, otulam się kocem, przez kilka sekund głęboko oddycham, i znikam. Rozpływam się w słowach, zaczynających ożywać zapachach, postaciach, myślach. Umieram i rodzę się od nowa. Śmieję się i płaczę, łapczywie pochłaniam litery i zdania. W takie momenty czas i przestrzeń nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Istnieją tylko słowa, tylko jeden dobrze znany mi narkotyk , inny wymiar mojego życia. Mieszkam właśnie tam. W książkach.
Nie potrafię żyć bez czytania, to nie jest tak, że ja kocham czytać książki - to jest po prostu styl życia , nieodłączny jego element, bez którego jest pusto
Taaak, za to właśnie kocham czytać...
Kto czyta nie błądzi...
Całkiem rano i w autobusie
By poranek był trochę łatwiejszy
na lekcji z uczniami
Rozumienie
Czytanie
Sens głębszy
I w południe chwileczkę na przerwie
Aby sprawdzić
Co w polityce słychać Panowie
Popołudniu
Już całkiem na zdrowie
Na poprawę humoru
Ktoś powie
By sens w życiu znaleźć niełatwy
Dobry wybór
Dobra książka
Maleńkie życiowe tratwy
Pozdrawiam Ewa