Koszyk:
Pusty
Suma:
0,00 zł
„Chłodna woda zmyła niczym zaschnięty brud napięcie z pleców, karku i szyi. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, jak wielki ciężar usiłowała dźwigać od dłuższego czasu. Poczuła, że jej ciało jest wypoczęte, a umysł zaczął planować zadania na najbliższe godziny. Wreszcie znalazła wyjście ewakuacyjne bez odgórnie narzuconych strzałek. Miała być to spontaniczna ucieczka bez niepotrzebnych wyjaśnień.”