Otwieramy drugą edycję konkursu - pokaż nam, co czytasz i graj o Kindle Classic!
954 złote i 96 groszy: Papież jest precyzyjny i nie chce, byśmy oddalali się zbytnio ku abstrakcjom. Tyle zarabia miesięcznie wykształcony kierunkowo pracownik socjalny, który zajmuje się troską nad osobami starszymi. Osobami, które są przecież czyimiś rodzicami. Nie chodzi tu o małostkową krytykę tych, którzy scedowali opiekę nad swoimi bliskimi na instytucje państwowe, ale o rozpoznanie i naświetlenie białej plamki w mechanizmie społecznym.
Kim jest stary, schorowany człowiek? Z perspektywy wąsko rozumianego pragmatyzmu nie na wiele może się zdać. Nie będzie produkował dochodu, a musi konsumować. Nierzadko – ze względu na leki czy specjalistyczny sprzęt – potrzebuje dużo więcej. Stary człowiek się nie opłaca.
Więcej...Od kilku dni jesteśmy atakowani newsami o tym, jak to Korea Północna oznajmiła, iż pozostaje w stanie wojny z Koreą Południową. Cały świat (zwłaszcza zachodni) wstrzymał oddech, tym bardziej, że niewiele wcześniej mieliśmy do czynienia z najsilniejszą jak dotychczas próbą jądrową, przeprowadzoną przez Kim Dzong Una i jego podwładnych.
Jak tę decyzję oceniają badacze, i znawcy tematu, na co dzień zajmujący się sytuacją na półwyspie koreańskim? Czy sytuacja jest naprawdę groźna?
Więcej...Pokaż nam, co czytasz i graj o Kindle Classic!
Nie bez dumy informujemy, iż rozpoczęliśmy współpracę z wydawnictwem Kwiaty Orientu. Wydawnictwo zajmuje się przede wszystkim promowaniem kultury koreańskiej w Polsce. Nakładem wydawnictwa wychodzą zarówno świetne pozycje beletrystyczne autorów koreańskich, jak i eseje na temat Korei i jej mieszkańców, pisane z perspektywy zewnętrznej.
Do dotychczasowej oferty Kwiatów Orientu na Koobe – Azjatyckiego Kina Grozy i Zaopiekuj się moją mamą dołączyły dziś dwie kolejne pozycje Korea Północna – poszukując prawdy oraz Korea szerokopasmowa. Mamy tu do czynienia w dwoma doskonałymi literacko esejami, z których każdy traktuje o innej Korei, dotyka innych problemów. Książki mają właśnie swoję premierę w ebooku.
Więcej...Drodzy,
Przedstawiamy wyniki konkursu Czytanie: 802% normy. Cieszymy się, że tak wielu z Was zechciało wziąć udział w tej akcji. Czytanie Waszych wpisów było dla nas wielką radością.
Więcej...Romantycy próbowali pomyśleć nowy model czytania: taki, w którym nie mamy do czynienia z czynnym autorem i biernym odbiorcą, ale gdzie pisarz i czytelnik spotykają się w tekście, próbując razem uczestniczyć w nieosiągalnej (istniejącej, choć nieobecnej) pełni. Innymi słowy, czytanie według romantyka nie polega na tym, że zalega się pod kocem z caffe latte i książką, by odpocząć po trudach dnia albo zagłębia się w powieści, ściskając kindla w zatłoczonym autobusie i próbując zapomnieć o trudach podróży, uciekając w fantastyczny świat. Przeciwnie, dla romantyka nie ma granicy między światem doświadczenia a światem lektury, czyli w trakcie czytania zrzucamy koc z kolan, by napisać wiersz, a z autobusu wybiegamy, zainspirowani kilkoma przeczytanymi zdaniami, by robić rewolucję. Książka domaga się odpowiedzi, nie jest tylko pasywnym obiektem naszej rozkoszy.
Fantastycznie wyczuł ten problem Kevin Williamson (być może nie z powodu głębokiej literaturoznawczej analizy, a z przeczucia dobrej intrygi), twórca serialu The Following.
Więcej...Skoro zaliczyliśmy już Walentynki, dość różowe i puchate w wymowie, a dodatkowo niebezpiecznie sąsiadujące z Dniem Kota (?), czas najwyższy pomówić o miłości twardo, po męsku i na wielkomiejsko. Poznajcie urok flirtu u boku świetlistej ironicznie gwiazdy polskiej literatury – Jasia Kapeli.
Podryw z Jasiem Kapelą dzieli się zasadniczo na dwa rodzaje: podryw (zagajenie) na Jasia i podryw (uwodzenie) w stylu Jasia. Istnieje niestety tylko w wersji heteronormatywnej dla mężczyzn, ale wierzymy, że i dla innych wskazówki zawarte w książce będą użyteczne.
Więcej...Jak to jest, że cząsteczki przedmiotów nieożywionych, cząsteczki , które teoretycznie powinny być martwe, ruszają się? Paradoks ten postawił w połowie XIX wieku angielski biolog Richard Brown. Jego obserwacja stała się potem inspiracją dla teorii Einsteina. Ruchy cząstek są kompletnie przypadkowe i nie ma możliwości, by ich spontaniczna energia ukierunkowała się w jakieś konkretne miejsce. Co by się jednak stało, gdyby wbrew prawom statystyki chaotyczne drgania spotkały się u konkretnego celu?
Więcej...Z Zośką Papużanką, autorką „Szopki”, rozmawiamy o ucieczce od nieszczęścia, mechanizmach pamięci i o tym, czego w tej książce krytycy nie chcą zobaczyć.
Kiedy czyta się opis „Szopki”, a potem notkę biograficzną o Tobie, czuje się odruchowo niespójność. Z jednej strony piszesz książkę skoncentrowaną wokół cierpienia i przemocy, a obok przedstawiasz siebie jako osobę szczęśliwą i spełnioną. Czy szczęśliwi ludzie mogą pisać tak przerażające książki? Czy też chcesz celowo zdystansować się od tej opowieści?
Nie musi być żadnej spójności. Pewnie jest tak, że bycie osobą nieszczęśliwą, traktowanie siebie jak osobę nieszczęśliwą czy też świadome kreowanie swojego wizerunku jako osoby nieszczęśliwej pisać pomaga. Lepiej się podobno myśli, gdy w życiu nie wszystko jest tak, jak być powinno. Pisarze to uwielbiają od wieków. A ja jestem szczęśliwa, nienawidzę naszego narodowego sportu – narzekania, chcę, żeby mi było dobrze. Po prostu mi się w życiu ułożyło, trochę dlatego, że nad tym popracowałam, trochę z powodu różnych zbiegów okoliczności. Nie zamierzam udawać, że jest inaczej.
Więcej...