Kindle za recenzję
Kindle za recenzję - II edycja

Blogujesz? Napisz recenzję i przytul Kindle! Jak?

1 Napisz recenzję dowolnej książki z asortymentu koobe,

2 Wstaw w niej linka do naszego ebooka,

3 Wyślij nam do niej linka – zamieścimy zajawkę Twojego tekstu poniżej: będzie można ją tam ocenić i skomentować,

4 Kindle wygrywają 2 osoby: pierwsza za największą ilość głosów, oddanych na recenzję, druga jest wybierana przez jury,

5 Mamy też dla was nagrody pocieszenia: bony na zakupy w koobe!

Masz pytania? Chcesz się zgłosić? Pisz: konkurs@koobe.pl

A tu regulamin w pełnej wersji. 

„Źródła miłości” Kishwar Desai bardzo mile mnie zaskoczyła. Sam nie wiem dlaczego, ale z opisu książki wywnioskowałem, że będzie to coś w rodzaju łzawej opowieści na pograniczu romansidła z życia indyjskiej klasy średniej. Jakże się zawiodłem, i jakże to dobrze!

Wyobraźcie sobie, że żyjecie w parze, która nie może mieć dzieci. Wyobraźcie sobie, że raz za razem zawodzą wszystkie mniej lub bardziej popularne metody starania się o potomka. Wyobraźcie sobie, że świat rozpada się wokół was jak i w waszym wnętrzu w obliczu powszedniego szczęścia innych i fiaska waszych wspólnych starań.

Więcej...
Subtelnie utkana opowieść o miłości wyjątkowej. Wyjątkowej nie tylko dlatego, że tej ostatniej, ale przede wszystkim dlatego, że zmieniającej obraz rzeczywistości już na zawsze.
 
Kafka, to nazwisko zna zapewne każdy, a niejeden delektował się wyjątkową twórczością tego autora, która porusza do głębi wieloznacznością, reminiscencją poczucia alienacji, a także niepokojącą wizją świata, w którym jednostka jest niczym marionetka kierowana przez niezrozumiałe mechanizmy (sytuacja kafkowska). 
Więcej...

 Powieść "Germinal" autorstwa Emila Zoli jest poruszającą, wielowarstwową epopeją górniczą i realnym obrazem XIX- wiecznego społeczeństwa. To wszystko składa się na niezaprzeczalny fakt, iż niniejsza powieść doskonale wpisuje się w kanon literatury naturalistycznej, wprowadzającej przy tym imponujące wartości do życia codziennego. 

 Opowieść ma swój początek, gdy do niewielkiego miasteczka przybywa bezrobotny maszynista Stefan, który zatrudnia się w miejscowej kopalni. Poznając zarówno jego postać, jak i obserwując rozwój sytuacji mamy możliwość odnajdywać istotę codzienności górników, ich obyczajowości i sposobu radzenia sobie z życiem codziennym i niewątpliwie trudną pracą. 

Więcej...

Przez moje ręce przewinęło się już naprawdę sporo książek, w których zmiennokształtni ogrywali znaczące role w rozwoju dalszej fabuły. Wydawałoby się więc, że na ich temat zostało napisane już chyba wszystko, nie da rady wymyślić już nic nowego, a już na pewno nie uda się stworzyć niczego nowego od samych podstaw. Nic bardziej mylnego, a pisarką która udowodniła mi to w „porażający” sposób jest Anne Bishop wraz ze swoją najnowszą powieścią Pisane szkarłatem. Powieść została wydana w Polsce dzięki wydawnictwu Initium i jest tomem otwierającym najnowszą serię autorki – Inni. Jest to jedna z najpopularniejszych amerykańskich pisarek fantastycznych, która zasłynęła swoimi nietuzinkowymi pomysłami na fabułę.

Więcej...

Od dawna nie należę już do zagorzałych fanów fantastyki. Traktuję ją jak lekki przerywnik, chwilę odpoczynku między kolejnymi książkami, często naukowymi. Czasami trafiam na perełki (jak Dworzec Perdido) i wiem, że o wielu wybitnych książkach nawet nie słyszałam, ale na mojej recepcji literatury fantastycznej cieniem kładzie się boleśnie egzaltowany Wiedźmin (uwielbiałam, ale potem skończyłam gimnazjum) i literackie potworki pokroju przegadanych wypocin Piekary (facet powinien napisać poradnik o tym, jak wycisnąć pakiet książek z jednego pomysłu i trzech nędznych rozwiązań fabularnych). Kiedy dostałam do ręki Wśród obcych, przez dłuższą chwilę zastanawiałam się, co właściwie podkusiło mnie, żeby zamawiać egzemplarz recenzencki.

Więcej...

Tradycyjnie zaczęłam czytać jeszcze w tramwaju, w drodze powrotnej z biblioteki. Czytałam nawet na przystanku. Nie mogłam się oderwać. Zimna i szara rzeczywistość stała się nieważna. To była prawdziwa radość po tak długim czasie dostać do ręki książkę ulubionego pisarza. Miała być w 2012, z powodów finansowych premiera przesunęła się na 2013. Ale w końcu jest i cieszy!

Pierwszy tom opowiadań Rafała Kosika („Obywatel, który się zawiesił”) trochę mnie rozczarował. Drugi („Nowi ludzie”) okazał się dużo lepszy. Ale nie tak dobry jak powieści, niestety. Jak ja tęsknię za powieściami Kosika! Kiedy w końcu szanowny autor wyda coś dla swoich dorosłych fanów?

Więcej...

Nic na ziemi nie sprawi, że wampir o złamanym sercu zakocha się znowu…
Po 499 latach istnienia Connor Buchanan doszedł do nieuchronnego wniosku: jest zimnokrwistym draniem. Patrzył,jak jego przyjaciele – biedni, romantyczni głupcy – rzucają się w miłość na łeb na szyję. 
Ale nie Connor. On wie, że miłość prowadzi wyłącznie do bólu…
Marielle nie jest taka jak inne kobiety, a jej nieziemska uroda skrywa piekielnie groźną tajemnicę. Czy Connor może czuć się przy niej bezpieczny? Czy sparzy się jak poprzednio, czy może dotyk Marielle uleczy jego serce?

Więcej...

Od zarania dziejów kobiecy los był błogosławieństwem i przekleństwem zarazem. Kobiety, choć dawały życie, musiały patrzeć, jak ich synowie, bracia i mężowie odbierają je innym lub sami giną. Tworzyły ognisko domowe, były strażniczkami wiedzy, ale zawsze pozostawały zależne od mężczyzn: w sferze prawnej, obyczajowej, religijnej. Uważane za mniej ważne i mniej wartościowe, przez całe życie podążały ze spuszczonym wzrokiem za mężczyzną, budziły pożądanie lub lęk, rzadko kiedy szacunek. Ich życie obwarowano tysiącem nakazów i zakazów, których niedotrzymanie lub przekraczanie karano w okrutny sposób.

Więcej...
Jodi Picoult ma pewną renomę, sięgając po jej książki oczekuję świetnej powieści i jeszcze nie zdarzyło mi się zawieść. Autorka łączy w swoich opowieściach bardzo interesujące wątki obyczajowe z kryminalnymi. Jej książki są bardzo ciekawe pod względem psychologicznym, ale też odkrywają przed nami tajemnice amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Jaki temat został podjęty tym razem?
 
Delia Hopkins wiedzie w miarę spokojne życie. Wraz z narzeczonym wychowuje ich małą córkę Sophie. Jej partner - Erick - jest adwokatem, któremu niestety daleko jest do ideału. 
Więcej...

Pisząc o tym, pokazując pisarza miotanego wątpliwościami moralnymi i zawodowymi odnosi się wrażenie, że to sam autor wciela się w wykreowanego bohatera. Książka toczy się niespiesznie, główny bohater zmaga się nie tylko ze swoim życiem ale i twórczymi kryzysami dziennikarza, który chce być pisarzem. Trudno odmówić Michaelowi Palinowi obycia w świecie, inteligencji czy umiejętności trafnego, choć trochę minimalistycznego opisu scenerii i akcji. Ale czyta się z przyjemnością i dość szybko, choć bez zachłanności i połykania kolejnych stron.

Więcej...

  Książka, o której chcę dzisiaj Wam napisać nie należy do beletrystyki, jak mogłoby sugerować umieszczone na okładce imię i nazwisko znanej dobrze w Polsce autorki powieści historycznych. Jest to zbiór trzech esejów biograficznych - inicjatorką powstania tej pozycji była właśnie Philippa Gregory, ona też napisała jeden z rozdziałów oraz obszerny i naprawdę znakomity wstęp. W pełni zasłużyła więc na to, by jej nazwisko zostało na obwolucie szczególnie wyróżnione. Przypuszczam, iż nie wszyscy wiedzą, że jest ona przede wszystkim doktorem historii, badaczem, autorką wielu publikacji naukowych. Przedmowa, którą przygotowała do "Kobiet Wojny Dwu Róż" przybliża nam jej warsztat, pracę, którą wykonuje przed przystąpieniem do pisania czegokolwiek, także powieści.

Więcej...

Paweł Jaszczuk to zdobywca Nagrody Wielkiego Kalibru za kryminał "Foresta Umbra" , twórca cyklu kryminałów, o lwowskim dziennikarzu  śledczym Jakubie Sternie.

 "Ochronka Anioła Stróża" to książka nietypowa. Ciężko ją zaklasyfikować  i myślę, że kryminał psychologiczno - metafizyczny, będzie chyba najtrafniejszą nazwą. 
 Miejsce przeważających,  występujących  tu zdarzeń to Kraków, a dokładniej jego dzielnica Kazimierz. Główny bohater to pisarz, Piotr Magnus, który ogłasza na spotkaniu autorskim  w Synagodze, które jest transmitowane przez telewizję, definitywny koniec  swojej kariery pisarskiej. Jest ogromnie szczęśliwy z tego powodu, że kończy się dla niego czas przebywania w trasie, wyjazdów do mnóstwa wytypowanych przez wydawnictwo miejscowości.
Więcej...

Jako autor tej recenzji, na początku muszę napisać, że jestem homoseksualistą. To chyba będzie miało znaczenie przy ocenie książki. Moje patrzenie na świat jest takie, a nie inne. Niestety? Sam nie wiem. Już od dzieciństwa podobali mi się moi koledzy. Na szkolnym basenie, podczas zajęć z kraula z miernym skutkiem próbowałem odciągać wzrok od ich intymnych miejsc. Później przyszło zauroczenie Maćkiem – szczupłym blondynem z klatki obok. Pierwsze pocałunki, zbliżenia, pieszczoty.. To moja pierwsza miłość, którą bardzo mi ciężko wymazać z pamięci, choć nasz związek trwał chyba tylko pół roku. Teraz mam 22 lata i partnera, którego bardzo kocham.

Więcej...
nexus-drageus-ebook-cov.jpg
W literaturze opisującej przyszłość Ziemi i rasy ludzkiej, często spotykamy wizje zagłady, domysły na temat wyniszczających wojen, okrutnych systemów politycznych, buntu maszyn, epidemii wirusów, podróży międzygwiezdnych, czy mutacji genetycznych. Wizji jest całe mnóstwo, a jednak Ramez Naam mnie zaskoczył. W swojej powieści "Nexus" opisał świat podążający ścieżką nauki. Wyobraźcie sobie przyszłość, w której rozwój neurobiologii pozwolił na stworzenie nanonarkotyków, w tym Nexusa, który pozawala się ludziom łączyć za pomocą umysłów. 
 
Przyszłość. Rok 2040. Świat się zmienił. Ludzie mogą wspomagać sztucznie swoją silę,  inteligencje, regeneracje, czy wygląd. Tych, których umiejętności zostały poszerzone nazywa się transludźmi.
Więcej...

"Igrzyska Śmierci" czytałam zaraz po jej premierze w Polsce. Szczerze mówiąc pamiętam, że nie wiązałam z nią wielkich nadziei. Okładka nie obiecywała za wiele, a antyutopie były dla mnie zupełną nowością. Teraz ta niesamowita książka jest dla mnie najwyższą granicą - jest dziesiątką w świecie, w którym nie istnieje nic powyżej nędznych trójek. Przez 2 lata nieustanie poszukiwałam książki, którą choćby w połowie dorównywała jej poziomem - niestety z marnym skutkiem. Suzanne Collins jest mistrzynią, która zostawia daleko za sobą pozostałych autorów, więc jeśli jeszcze nie znasz historii głodowych igrzysk nadszedł czas to zmienić.

" Dwunasty Dystrykt — mamroczę. — Tu możesz bezpiecznie umrzeć z głodu."

Więcej...

W dalekiej przyszłości życie na Ziemi zostało zmienione. Po IV wojnie światowej, świat się zmienił. Ludzie zjednoczyli się, a kraje scaliły w większe wspólnoty. Niestety wciąż pojawiają się nowe zagrożenia, nieznana choroba dziesiątkuje ludność, a w dodatku Ziemi zagrażają Lunarzy - lud zamieszkujący Księżyc. Lunarzy są potomkami Ziemian, którzy założyli na Księżycu kolonie setki lat wcześniej, ale nie byli już ludźmi. Posiadają specjalne zdolności, które bardzo chętnie wykorzystują. 

Akcja książki toczy się w Nowym Pekinie, gdzie poznajemy naszą główną bohaterkę Cinder. Dziewczyna jest najlepszym mechanikiem w mieście, a także cyborgiem  co czyni ją obywatelem drugiej kategorii. 

Więcej...

O Papuszy usłyszałam wiele lat temu, jednak dzięki książce Angeliki Kuźniak mogłam na nowo odkryć sylwetkę tej, która chciała być szczęśliwa, ale jakby na przekór jej samej wciąż nie była na to  „pora i czas”. Nietuzinkowa, obdarzona darem rozumienia przyrody i zaklinania myśli w słowa całe życie walczyła z przeciwnościami losu. A było ich wiele. Małżeństwo z dużo starszym mężczyzną, bezdzietność, zawierucha wojenna przeżyta na Wołyniu, niezrozumienie przez „swoich” i przymusowe porzucenie wędrownego trybu życia. 

Więcej...
charlotte_bronte_i_jej_siostry_spiace.jpg

Wspaniała opowieść o genialnej pisarce i genialnych dziełach. W pierwszym rozdziale Eryk Ostrowski przedstawia czytelnikowi Charlotte Brontë poprzez relacje osób, które poznały ją osobiście. Omawia jej wygląd, jakby chciał, żebyśmy sami mogli sobie wyobrazić swoje spotkanie z wielką pisarką. Później stawia przed nami liczne pytania. Dlaczego pisała pod pseudonimem? Czemu nie chciała, żeby wiedziano, że jest kobietą? I to najważniejsze: Dlaczego stworzyła legendę trzech utalentowanych sióstr-pisarek z plebani w Haworth?

Przypisy, liczne cytaty z dzieł literackich i naukowych, listów i odnalezionych notatek. Przez chwilę obawiałam się, że ta książka będzie zbyt szczegółowa, że przytłoczy nadmiarem wiadomości. Niepotrzebnie. „Charlotte Brontë i jej siostry śpiące” napisana jest stylem bardzo poetyckim, osobistym, zaskakującym. 

Więcej...

"Życie i choroba, narodziny i śmierć – plecie się to, zaplata, współistnieje. Radość i smutek."

Przemijanie to proces nieodłącznie wpisany w naszą egzystencję. Przemijają pory roku, przemijają lata, przemija niepostrzeżenie całe nasze życie. Małgorzata Kalicińska, znana szerszemu gronu czytelników z lekkiego tryptyku o życiu nad rozlewiskiem, tym razem podjęła się mocno przygnębiającego tematu. Powieść mną wstrząsnęła i poruszyła najczulsze punkty mojej duszy.
 
Małgorzata Kalicińska to nasza rodzima powieściopisarka, absolwentka SGGW w Warszawie. W przeszłości autorka była nauczycielką  w szkole podstawowej i technikum, jak również pracowała dla Telewizji Polskiej, zbierając wiadomości do programu "Kawa czy herbata". Kalicińska była również współwłaścicielką i pracownikiem agencji reklamowej "Camco Media".
Więcej...

"Od czego by tu zacząć?" No właśnie, takie pytanie zadawałam sobie przed recenzją. Bo tej książki nie da się tak po prostu streścić - czemu? Zaraz zobaczycie.

Autorka w swoim dziele postanowiła wprowadzić pewną rewolucję. Mianowicie, anioły zwykle przedstawiane są jako te dobre. Miłe, łagodne, uprzejme, melancholijne i pomocne. Nie tutaj. Tutaj część z nich ma złe zamiary wobec niektórych, czasami dlatego, że zstępując na ziemię chcą wyrównać porachunki z tymi, którzy jeszcze za życia w jakiś sposób im podpadli. Niech Was zatem nie zmyli białe, niewinne skrzydło na okładce - może i anielskie, ale niekoniecznie dobre.

Więcej...
Ta książka chodziła mi po głowie ładnych parę lat. Mówiono – klasyka,  podstawa, konieczność dla doświadczonego i świadomego czytelnika. I miłośnika literatury faktu. Literatury w ogóle.
 
Przyznaję rację w stu procentach, Gottland to fenomen. Coś, co każdy powinien przeczytać. Nie dlatego, że publikacja jest sławna, że byłą Europejską książką roku 2009. To zwyczajnie kawał świetnej literatury. I dziennikarstwa. Prawdziwa szkoła fachu.
Więcej...
Panorama świata, jaką rozpościera przed nami Tomasz Kołodziejczak, nie jest miła… ani pociągająca… Ale trzyma czytelnika niczym ruchome piaski, jak dobra kawa pobudzając i rozgrzewając wyobraźnię do czerwoności. Cztery opowiadania, łączące się w spójną całość. Albo cztery rozdziały powieści. Wybór należy do Was.
 
W XXI wieku świat stanął na progu zagłady. Rzeczywistość zachwiała się w posadach, nadkruszonych i nadszarpniętych ruchami tektonicznymi ścierających się wymiarów i czasoprzestrzeni. Z dziur ziejących w poszarpanych ścianach naszego świata, wypełza zagłada. Kryje się za Czarnym Horyzontem i w Czerwonej Mgle. Karmi się strachem i cierpieniem, bólem i rozpaczą, gniewem i bezradnością. Jej pochód znaczą krew, zgnilizna i mrok.
Więcej...

Emocje, natłok myśli, niedowierzanie, oburzenie. To wszystko, a może i więcej, targało mną podczas czytania książki Ewy Ostrowskiej "Abonent czasowo niedostępny". To moje pierwsze spotkanie z tą autorką, ale z pewnością nie ostatnie. Nie byłam w stanie przestać czytać, a po zakończeniu dość długo nie mogłam tej historii poukładać sobie w głowie. 

Więcej...

Książka Metro 2033 to bardzo ciekawa propozycja Rosyjskiego pisarza Dmitrij Głuchowskiego, została wydana w 2005 roku, a można ją zaliczyć do fantastyki post-apokaliptycznej.

Metro 2033 opowiada historie która odbywa się po wojnie atomowej, po której metro staje się jedynym miejscem w którym ludzkość może funkcjonować. Ludzkość radzi sobie organizując życie w trudnych warunkach metra. Jednak historia opowiadana w książce skupia się na wydarzeniach które odbywają się kilka lat po wojnie, jednak na powierzchni ziemi nadal szaleją bestie zmutowane przez odpady atomowe, i ciągle panuje wysoka radiacja. Naszym bohaterem staje się młody chłopiec który ma do wykonania trudną misję i to właśnie przy jego pomocy poznajemy jak funkcjonuje metro.

Więcej...

Dobra nowina dla miłośnic Jamesa Herriota, właścicieli zaczytanych egzemplarzy dzieł Geralda Durrella i znających na wyrywki wspaniałą piątkę książek Konrada Lorenza. Pojawił się nowy członek plemienia! To Luke Gamble: młody Anglik, weterynarz, oddany przyjaciel zwierząt i (rzecz jasna, skoro się załapał do tej wyśmienitej grupy) dobry pisarz z ciepłym poczuciem humoru.Autobiograficzna opowieść przywodzi na myśl przede wszystkim wspomnienia Jamesa Herriota. 

Więcej...

Jeśli podobała ci się Biegnąca z wilkami - Filozof i wilk prawdopodobnie jest dla ciebie. Jeśli dodatkowo masz sentyment do książki Marley i ja (hit wydawniczy sprzed kilku lat, właściwie każdy dostał Marleya pod choinkę na Boże Narodzenie 2006), to zdecydowanym gestem sięgnij po opowieść o wilku Breninie. Bo Filozof jest formą pośrednią między zbiorem mitów i refleksji a opisem nieustannej awantury, w jaką przemienia się życie właściciela psa / wilka (już wiadomo, że to jeden pies) obdarzonego wybujałym temperamentem.

Więcej...

Zacznę od tego, że bardzo rzadko kupuję książki w cenie okładkowej. W przypadku najnowszej powieści Małgorzaty Wardy też starałam się wytrzymać. Naprawdę. Wstrzymywałam się miesiąc. Starałam się zapomnieć, jak wygląda okładka. Starałam się nie myśleć, że Warda napisała coś nowego. Starałam się nie zwracać uwagi na to, że kolejną powieść wydała jedna z niewielu autorek, które chyba z czystym sumieniem mogłabym zaliczyć do tych ulubionych. I poległam... na całej linii. Poleciałam do księgarni jak ta głupia, chociaż słyszałam wciąż wredny głosik, gdzieś z tyłu głowy, który marudził, że mając na półkach tyle nieprzeczytanych książek, kupuję kolejną. No cóż. Miałam tylko nadzieję, że nie będę żałować...

Więcej...

Przypadkiem zaraz po przeczytaniu o trzydziestoparoletniej singielce z Londynu, która postanawia zmienić swoje życie, łyknęłam wspomnienia trzydziestoparoletniej singielki z NY, która... postanawia zmienić swoje życie. Pierwsza wybrała model wiecznych wakacji, więc niewiele z tego wynikło. Druga zamieniła jedwabie na drelich, pióro na motykę, a szpilki na ugnojone buciory. Z wakacjami nie miało to nic wspólnego, ale się udało. Tyle że Kristin w pewnym sensie miała łatwiej niż Lucy - Kristin się zakochała.

Więcej...

Motyw podróży w czasie staje się coraz popularniejszy w literaturze i coraz częściej można go zauważyć w książkach pojawiających się nie tylko na polskim, ale również i na zagranicznych rynkach wydawniczych. Nie raz wspominałam, jak bardzo za nim przepadam i choć ostatnio coraz częściej zawodzę się na książkach o takiej tematyce, to mimo wszystko wciąż nieustannie sięgam po tego typu literaturę. „Magiczna gondola” dokładnie tym motywem skusiła mnie do swego przeczytania i jak się okazało - jest to kolejna książka z działu tych, które nie spełniły  moich oczekiwań. A już z całą pewnością nie w stopniu, w jakim mogłabym liczyć na to, że będę tą lekturą usatysfakcjonowana. 

Więcej...

Nie sądzę, żebym mógł dodać cokolwiek nowego do masy interpretacji i ocen, jakie przez sześćdziesiąt lat od chwili wydania nagromadziły się wokół powieści Johna Steinbecka. Zafascynowany, pochłaniałem Na wschód od Edenu, co chwila doznając olśnień i zachwyceń, podziwiając artyzm Steinbecka, który stworzył fantastyczną, wciągającą fabułę, a równocześnie podsunął czytelnikowi ogrom materiału do przemyśleń o ludzkiej kondycji, o odwiecznej walce dobra ze złem. W sposób doskonały zrealizował myśl, którą włożył w usta jednego z bohaterów, chińskiego służącego Li: „Człowiek interesuje się tylko samym sobą. Jeżeli dana opowieść nie mówi o słuchaczu, ten nie będzie jej słuchał. Tutaj stawiam regułę: wielka i trwała opowieść musi mówić o każdym, bo inaczej nie przetrwa. To, co dalekie i obce, nie jest interesujące – tylko rzeczy głęboko osobiste i blisko nam znane”.

Więcej...
Wiktoriański Londyn w książce Terry’ego Pratchetta dziwnie przypomina Ankh-Morpork. Tyle samo tu brudu, nędzy i występku. Nawet woda w Tamizie bardziej przypomina ciało stałe niż ciecz. To miasto jest naturalnym środowiskiem Dodgera, ulicznika sieroty, który swojemu sprytowi i szybkim nogom zawdzięcza przetrwanie w labiryncie ciasnych uliczek i podwórek, a przede wszystkim miejskich kanałów. Na co dzień bowiem chłopak jest zbieraczem: wędruje w podziemnych tunelach, by znaleźć zagubione na ulicy i spłukane przez wodę monety. Zdarzają się też cenniejsze drobiazgi, chociaż równie dobrze można trafić palcem w ryszarda (nie proście o wyjaśnienia).
 
Więcej...
Puder_i_pyl_zbigniew_bialas.jpg

Jeszcze do niedawna Zbigniew Białas znany był w świecie czytelniczym jako autor fenomenalnego, docenionego przez krytykę Korzeńca, który został obsypany mnóstwem nagród literackich i nie tylko. Okazuje się jednak, że interesujące śledztwo w sprawie denata Alojzego Korzeńca wcale nie zakończyło tej sosnowieckiej opowieści. Co więcej, powstała druga część fascynującej historii, której bohaterami są znani i lubiani przez czytelników mieszkańcy Sosnowca. Puder i pył w niczym nie ustępuje swojemu literackiemu poprzednikowi, zaś przygody, które przeżywają postaci tej powieści, są najlepszym dowodem na to, że jej autor ma niezwykły talent pisarski i potrafi go doskonale wykorzystać.

Więcej...
cover.jpg

Jesień naprawdę się zaczęła. Za mną pierwszy kryminał. Zaczęłam od debiutu książkowego Edwarda Mogilskiego i jego powieści Martwa laleczka.

Głównym bohaterem (i narratorem zarazem) jest Adam Zalewski, prywatny detektyw z Częstochowy. Powiedzmy sobie wprost – nie jest to najlepszy detektyw. Nie dość że popełnia sporo błędów, ma problemy w życiu osobistym, to jeszcze łyka zbyt dużo psychotropów (świat wcale nie jest po nich lepszy i bardziej kolorowy, wręcz przeciwnie).

Historia zaczyna się banalnie. Do Zalewskiego zgłasza się Alicja Morawska-Kopeć. Kobieta chce dowodów na zdradę męża. Cóż, sprawa należy do tych rutynowych. Do czasu gdy pani Morawska zostaje zamordowana. 

Więcej...
SMTP Error: Could not connect to SMTP host.

Miałam szczęście do dobrych polonistek. Pamiętam jak pod koniec szkoły podstawowej mieliśmy z kilku zaprezentowanych, wybrać wiersz do interpretacji. Jeden z kolegów nic nie przygotował, więc wezwany do odpowiedzi wybrał po prostu najkrótszy, licząc że szybko skończy. Traf chciał, ze był to Kamyk Herberta. Męczył się z tym wierszem aż do dzwonka. Bezowocnie. Na koniec polonistka powiedziała: to co oszczędne w słowach bywa bardzo ciężkie do interpretacji. Nie ufajcie pozorom.

Więcej...

Rzadko czytuję poradniki. Nie czytałam żadnych nawet wtedy, gdy byłam w pierwszej ciąży. Co prawda kupiłam Spocka, ale w jegoDziecku sprawdziłam może trzy dolegliwości wieku dziecięcego. Wszystko robiłam intuicyjnie i nigdy nie miałam obaw w stylu "jak ja go wykąpię/ubiorę, jak on taki mały?", choć wcześniej nie zajmowałam się dziećmi, a nawet z premedytacją ich unikałam.
W czasie, gdy dzieci wchodziły nam na głowę i byłam tym załamana, kupiłam kilka poradników, ale znów nie przeczytałam. Chyba lepiej mi idzie wypracowywanie własnych metod niż czytanie cudzych, dość jednak ogólnych, rad. Ogólnych, bo nie dostosowanych do konkretnego, mojego, przypadku. Różnie to wychodzi w ostatecznym rozrachunku.

Więcej...

Niedługo minie dekada odkąd piszę w internecie. Czasem w trakcie pisania tekstu popadam w konsternację, nagle tracę pewność, czy przypadkiem nie poruszałam już danego tematu.
Nie sprawdzam tego z kilku powodów i lenistwo nie jest najważniejszym, ale nie będę wchodzić w tę dygresję.
Jeśli ktoś czytuje bloga w miarę regularnie, ale nie uczy się go na pamięć, trafiając na powtórzenia też nie będzie miał pewności skąd już te historie zna i czy aby na pewno. To jest to miejsce, w którym nowi czytelnicy mają przewagę nad autorem i ludźmi czytającymi publikacje na bieżąco.

Więcej...
"Skoro tak wiele rzeczy, których nie byliśmy sobie w stanie wyobrazić już się zdarzyło, to dlaczego to, co sobie dopiero wyobrażamy nie może być prawdą..."
 
Takimi słowami Olis Nari Lang zaczyna swoją powieść o Atlantach. Autorka tej książki chce zostać anonimowa. Jest to jej debiutancka powieść. "Atlanci. Kakrachan" zostały wydane przez Wydawnictwo Azyl, które także debiutuje na rynku literackim. Muszę powiedzieć, że oba debiuty są świetne.
Więcej...

Sir Terry Pratchett to autor, który jest znany miłośnikom literatury fantastycznej, w szczególności fantasy o humorystycznym zabarwieniu. Twórczość pisarza może się podobać albo nie, rzecz gustu. Jednak jego cykl Świat Dysku zdobył ogromną popularność i rzesze oddanych czytelników. Niestety przez pryzmat tego cyklu często oceniamy twórczość sir Pratchetta. Twórczość, która jak się okazuje nie ogranicza się tylko do wspomnianego wyżej gatunku fantastyki. Niewielu czytelników wie, że pisarz tworzył w przeszłości także s-f (Ciemna strona słońcaWarstwy wszechświata). Nieco bardziej znane są kooperacje z innymi pisarzami. Produkcje te utrzymane są jednak w humorystycznym duchu (np. Dobry omen).

Więcej...