Przewrotna historia z pogranicza kryminału i fantasy.
Oto świat, w którym wszystko dzieje się jak w naszym, ale nie do końca. W Polsce znajduje się enklawa, Kocia Dolina - powstałe podczas rozbicia dzielnicowego autonomiczne państwo, zarządzane przez Koty: zmutowany w mrokach średniowiecza, ewoluujący -jak to u kotów - swoimi ścieżkami, gatunek.
Koty mają swe cechy charakterystyczne i należy oczekiwać, że wraz z wzrastającym intelektem, i wielkością tych stworzeń, proporcjonalnie wzrastają i te cechy. Co może z tego wyniknąć?
Jak działa koci kontrwywiad? Jak działa świat, gdzie Kocia Dolina ma swoją reprezentację w pucharach UEFA? Jak wygląda historia Polski w kocich oczach.
Ciekawy debiut młodego autora.
Rok 1300 – na tereny Europy Środkowo-Wschodniej przybywa grupa humanoidalnych, rozumnych kotów. Kotiel, ich przywódca, proklamuje izolacjonistyczne Królestwo Kociej Doliny.
Rok 2003 – Mruczysław Miau jest agentem Kociej Organizacji Detektywistycznej. Przypadkiem natrafia na przybłędę z Rosji – Sylwestra Cata. Za cenę oczyszczenia z zarzutu kradzieży, Sylwester wyrusza do Australii w celu pochwycenia nieuczciwego miliardera. Z czasem wplątuje się w grę mafii i wywiadów. Grę, w której wszystkie chwyty są dozwolone, a stawka wcale nie jest oczywista.
Maciej Karwowski
Pisaniem zajmuję się praktycznie od dzieciństwa, jednak dopiero od kilku lat podchodzę do tego na poważnie. Interesuję się historią (ze szczególnym naciskiem na okres II wojny światowej), grami video oraz muzyką (głównie szeroko pojęty rock & metal, choć staram się nie ograniczać jedynie do tych gatunków), ale nie zaniedbuję też innych dziedzin kultury - każda dobra książka jest mi przyjacielem, a i wartościowym filmem nie pogardzę (moim ulubionym jest „Czas apokalipsy” Coppoli). Po zdaniu matury chciałbym studiować filologię rosyjską i, oczywiście, pisać.