13.08.2014

Samodzielna nauka języka obcego ma wiele zalet: przede wszystkim pozwala oszczędzić czas (na dojazdy), dopasować ją do własnego grafiku i potrzeb, jest tańsza niż kursy. To świetne rozwiązanie szczególnie dla tych, którzy mają już (może troche zakurzone) podstawy wiedzy z danego języka. Jednak często bywa tak, że projekt “Nauczę się francuskiego” rozmywa się po kilku tygodniach. Co zrobić, by tak się nie stało?

1 Słomiany zapał. Najtrudniejsze w nauce języka wcale nie jest zacząć: problemem jest wyjście wyżej niż na poziom A1 - A2. Widać to dobrze na kursach językowych - te dla początkujących cieszą się największą popularnością, jednak ich uczestnicy szybko tracą motywację. Dlaczego?

Poziom początkujący jest bardzo przyjemny, bo szybko widzisz postępy. Uczysz się na pamięć kilku fraz, masz też zapał, związany z początkiem nauki. Jeszcze wczoraj nie potrafiłeś nic powiedzieć po włosku, a dziś już zapytałbys o drogę i zamówił cappuccino!

Jednak kolejne etapy wiążą się z narastającymi trudnościami:

a) coraz trudniejsze i bardziej skomplikowane struktury gramatyczne, przyswajasz coraz cięższy materiał,

b) konfrontujesz się z tym, jak wiele jeszcze nie wiesz i jak dużo brakuje Ci do upragnionej płynnosci (dopóki skupiasz się na radości, płynącej z tego, że COŚ już umiesz, nie czujesz tego, jak wiele zostało do zrobienia),

c) postępy, które obserwujesz, są mniej spektakularne, trudniej też je dostrzec (przyswojenie grupy słówek związanych z jakimś obszarem tematycznym.

d) im dalej w las, tym więcej zależy od Ciebie i Twojej determinacji. Początkowe etapy nauki łatwo zamienić w świetną zabawę. Można słuchać piosenek opisujących członków rodziny. Trudniej wyobrazić sobie zabawną piosenkę o następstwie czasów.

Uzbrojony w tę wiedzę przygotuj się na krew, pot i łzy. Albo chociaż na samodzielną pracę.

 

2 Korzystaj ze zróżnicowanych materiałów - nie ograniczaj się do jednego podręcznika. Używaj zestawów ćwiczeń i testów (wiele takich materiałów możesz znaleźć online). Pomocne będą też czasopisma, muzyka, portale w obcym języku. Polecamy słowniki tematyczne: przydają się podczas pisania albo kiedy chcesz przygotować się do używania języka w konkretnym celu, ale także pozwalają podzielić materiał (słówka) na partie, które łatwiej przyswoić. Dzięki temu szybciej zauważysz konkretne efekty pracy i będzie Ci łatwiej zapamiętać słówka jakoś ze sobą powiązane.

 

3 Nie bądź bierny: samo czytanie listy słówek czy reguł gramatycznych nie będzie zbyt wydajne. Kiedy patrzysz na nowe słowo, postaraj się ułożyć z nim jakieś zdanie, wyobrazić sobie, w jakiej sytuacji mógłbyś go użyć. Powiedz sobie to słówko na głos (w tramwaju lub w kolejce raczej szepcz, ale w domu nie stawiaj sobie żadnych ograniczeń i śpiewaj tabele odmiany czasowników nieregularnych). 

 

4 Rób fiszki, oklejaj, koloruj. Postaw na kreatywne opracowanie materiału. Przefiltruj go. Listę słówek w podręczniku przerób na mapę myśli (nie musi być papierowa). Ozdób obrazkami (nie, nie wyjmuj akwareli, wystarczą symbole). Regułę gramatyczną przerób na schemat: to pozwoli Ci naprawdę ją zrozumieć. Poza tym ta metoda pomoże dodatkowo wzrokowcom.

 

5 Wykorzystuj małe chwile. Ustalmy, że nie nauczysz się francuskiego, przeglądając jedynie francuskie pisma o modzie. Ale to może bardzo pomóc: wyrobienie sobie nawyku wykorzystywania małych przerw (kiedy czekasz w kolejce, masz wolne kilka minut) na obcowanie z językiem wzbogaci wiedzę “regularną”. Ściągnij aplikację, miej przy sobie notatki, przeglądaj obcojęzyczne strony, będąc w księgarni, przejrzyj magazyny w obcym języku. Nastaw się na wyszukiwanie drobnych okazji do utrwalania wiedzy.

 

6 Korzystaj z niestandardowych metod: nauka języka nie jest łatwa, ale ograniczenie się do tradycyjnego kucia skutecznie Ci ją obrzydzi i zniechęci do dalszych działań. Polecamy naukę przez piosenki lub memo - skojarzenia.

 

7 Dobrodziejstwa (i złodziejstwa) techniki: aplikacje, programy do nauki online czy serwisy w obcych językach to świetna rzecz, jednak wymagają od Ciebie dyscypliny. Oceniaj na bieżąco, czy dana aplikacja faktycznie jest dla Ciebie przydatna. Być może powtarzasz w kółko to samo? Być może jest zbyt łatwa? Nie daj się wciągnąć w mechaniczne używanie narzędzia, które nie daje Ci realnych korzyści. Także programy do nauki online są różnej jakości: bądź wybredny i szukaj tego, co dobre dla Ciebie.

 

8 Znaj swój temperament: kluczowe jest rozpoznanie, jaka forma nauki najlepiej działa u Ciebie.

Jedni świetnie sobie radzą dzięki kursom w grupach: rywalizacja ich mobilizuje. Inni przeciwnie - peszą się, boją się pytać, czują się onieśmieleni. Jedni przyswajają wiedzę optymalnie podczas zajęć 1:1 z lektorem, inni w takiej sytuacji łatwo wchodzą z nauczycielem w kumpelską relację, która jest przyjemna, ale mało efektywna. Jedni lubią samodzielność i poczucie niezależności, innym potrzeba zewnętrznych bodźców motywujących.

Zanim zaczniesz się uczyć, postaraj się rozpoznać, jaki styl uczenia się jest dla Ciebie optymalny:

a) czy lubię pracę w grupie?

b) co mnie motywuje?

c) czy jestem systematyczny?

d) ile czasu realnie mogę poświęcić na naukę języka (tygodniowo)?

e) czy wolę uczyć się małymi partiami czy w dłuższych sesjach?

f) w jakim konkretnie celu uczę się języka? Co chcę osiągnąć?

Ważne, by określić to wszystko realistycznie. Jeżeli w zeszłym roku zapisałeś się na kurs językowy i byłeś na połowie zajęć, to nie licz, że nagle staniesz sie Ananiaszem szkoły językowej. Jeśli Twój “Włoski w 10 minut dziennie” wciąż jest zafoliowany, to może samodzielna nauka nie jest rozwiązaniem dla Ciebie

Chodzi o to, żeby nie żyć fantazjami, ale realnie pracować. Nie zmienisz swoich predyspozycji w miesiąc. Możesz jednak dobrze je poznać i wykorzystać do realizacji celów.

 

9 Cel: ustal, co chcesz zrobic w czasie Twojej samodzielnej pracy. Przeczytać książkę w obcym języku, wynotować z niej przydatne słowa/ zwroty i nauczyć się ich? Regularnie słuchac jakiejś audycji? Przerobić podręcznik?

Pamiętaj: mierzalny cel jest kluczem do sukcesu. “Trochę się pouczyłem”, to nie jest zrealizowany cel. “Przeczytałem 15 stron i wynotowałem z nich 10 słowek i 7 zwrotów, przepisałem i powiesiłem na lodówce” to brzmi jak konkretne zrealizowane zadanie.

Nie chodzi o to, by wpadać w obsesję planowania i mierzenia, ale w wypadku samodzielnej pracy łatwo wpaść w pułapkę “Niby czytam Corriere della Sera, ale w istocie wpadłem w ciemne czeluści internetu. Ten internet nawet nie jest po włosku”.

Warto też mierzyć swoje postępy w szerszej skali: jest masa testów, przy pomocy których zaobserwujesz swoje postępy i przejście na kolejny poziom.

 

To teraz pora na Wasze rady: jak uczycie się języków?

 

Autor:
Komentarze
Czasem dobrze jest wrócić do świata dziecięcych lektur, by trochę się nasycić ich prostą,... czytaj wiecej
Ludzie płacą tysiące za spotkanie z nim. Nie za indywidualne konsultacje, ale za uczestnictwo w... czytaj wiecej
E-czytanie jest rewelacyjne. Jednak zawsze może pojawić się coś, co trochę zepsuje nam... czytaj wiecej
Czytanie to silna pasja: dlatego przytrafia się w przeróżnych miejscach i dziwnych sytuacjach.... czytaj wiecej
"Dzień na ziemi", prozatorski tom literaturoznawcy i filozofa Michała Pawła Markowskiego, zawiera... czytaj wiecej
Angielski w skojarzeniach. MemoSłówka 1 to pod wieloma względami niezwykła publikacja do nauki języka angielskiego. Głównym i niespotykanym w innych podręcznikach atutem są...
Cena : 14,99 zł