Na granicy snu - ebook

Książka ta swoim opisem na pewno zachęciła dużą grupę młodzieży i nie tylko do przeczytania, jednakże na wielu młodych czytelników czekało po prostu rozczarowanie. Zgadzam się z moimi przedmówcami co do opinii związanych z książkami. Tę książkę było mi trudno skończyć, miałam jej po prostu dosyć. Ale czasami w świecie mediów bywa tak, że chcąc zrobić niezły interes starają się wypromować książkę, która często nie jest tak wspaniała jak o niej mówią, tak również było i w tym przypadku.

W zasadzie to książka dla młodzieży, choć temat jest intrygujący, sen. Pomysł wydał mi się ciekawy, więc postanowiłem przeczytać. Niestety rozczarowałem się. Autorka nie potrafiła zbudować choćby odrobiny napięcia, tajemnicy (przecież sny są często tajemnicze). Wprawdzie został podjęty problem co jest iluzją a co nie. Czy jesteśmy w stanie snu, czy może na jawie? Nie zostało to jednak rozwinięte. Samo zjawisko snu zostało dość dobrze opisane, ale niewiele to pomaga całości.

Czym jest sen? Czy tylko projekcją podświadomości? A może to specyficzna podróż do innego świata? Bohaterka ulega wypadkowi i budzi się w pewnej krainie. Nie jest pewna czy przypadkiem nie śni. A może dotychczasowe życie było snem? Bardzo ciekawy pomysł na opowieść. Realizacja też niczego sobie. Zjawisko snu zostało dokładnie opisane. Niestety powieść sprawia wrażenie pisania pod gusta młodego czytelnika, a szkoda.

Temat zapowiadał się interesująco. Co jest snem, co jawą, co iluzją? Tak naprawdę nie wiadomo. Chęci były, rezultat rozczarowujący. Nie ma tu żadnej tajemnicy, napięcia. Może spodoba się młodzieży. Dorośli niech lepiej nie czytają.

"Na granicy snu" jest po prostu złą książką. Braki w fabule, kreacjach bohaterów i warsztacie autorskim bardzo rażą. To poziom internetowego opowiadania, nie książki wartej papierowego wydania.

Książka zdecydowanie jedna z gorszych jakie miałam okazję czytać. Nie polecam